Los dziecka: Nieoczekiwany poród w tunelu Kaisermühlentunnel w Wiedniu!
7 lipca 2025 r. w tunelu Kaisermühlen w Wiedniu miały miejsce niezwykłe narodziny. Matka i dziecko czują się dobrze.

Los dziecka: Nieoczekiwany poród w tunelu Kaisermühlentunnel w Wiedniu!
7 lipca 2025 roku w tunelu Kaisermühlen na autostradzie A22 w Wiedniu doszło do niezwykłego zdarzenia, które wytrąciło ratowników z równowagi. Zamiast awarii technicznej służby ratunkowe czekały, aż nowy członek rodziny będzie gotowy do porodu. Kobieta w ciąży zaczęła rodzić podczas jazdy, co zmusiło męża do przeciągnięcia pojazdu na pobocze i zaczekania na pomoc.
Było tuż po pierwszej w nocy, kiedy w tunelu włączył się alarm. Według rzecznika ASFINAG szybko stało się jasne, że nie jest to załamanie w tradycyjnym rozumieniu, ale poród w toku. Nowy ojciec, Markus G., przeżył niezapomniane wydarzenie, sam rodząc na miejscu pasażera córkę. W międzyczasie dbał o to, aby noworodkowi było ciepło, zdejmując koszulkę i przebierając w niej córkę.
Szybkie wdrożenie
Na szczęście w tym samym czasie w tunelu znajdowała się ekipa ratunkowa ze Stowarzyszenia Samarytan, która natychmiast przybyła na miejsce. Ratownicy przecięli pępowinę, a matka mogła samodzielnie wykonać tę ważną czynność. Szybka pomoc ze strony kierownictwa ruchu, urzędników odpowiedzialnych za ruch w tunelu i profesjonalnych służb ratowniczych ostatecznie doprowadziła rodziców i nowo narodzone dziecko bezpiecznie do szpitala. Stan zdrowia matki i córki jest doskonały.
Jak donosi MeinBezirk, poród był zaskakujący dla wszystkich zaangażowanych, ale nie niezwykły. Porody nie są rzadkością, szczególnie w nieoczekiwanych sytuacjach, takich jak samochody lub pociągi S-Bahn. Starszy lekarz w Klinice Kobiet Uniwersytetu w Ulm, Priv. Doktor. Doktor Christoph Scholz wyjaśnia, że w takich przypadkach niezbędny jest spokój i bezpieczna atmosfera.
Sprawozdanie pomocników i wdzięczność
Policja i ASFINAG zabezpieczyły teren, a ratownicy i para porozumiewali się ze sobą. Ksiądz Markus podziękował pomocnikom i bardzo się cieszy, że pomimo niekonwencjonalnych okoliczności wszystko poszło dobrze.
Ten niezwykły wieczór przypomina nam, że życie często toczy się dalej w najbardziej nieoczekiwanych momentach i że czasem potrzebna pomoc pojawia się właśnie we właściwym czasie. Dla każdego, kto znajdzie się w podobnej sytuacji, ważne jest, aby zachować spokój i wezwać pomoc – jak wie Thieme liczy się każda sekunda.