Limahl zapowiada nowy album: Powrót legendy lat 80. w Wiedniu!

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am

Limahl, wokalista Kajagoogoo, zapowiada swój nowy album na 2026 rok i występuje na festiwalu lat 80. w Wiedniu.

Limahl, der Sänger von Kajagoogoo, kündigt sein neues Album für 2026 an und tritt beim 80er-Festival in Wien auf.
Limahl, wokalista Kajagoogoo, zapowiada swój nowy album na 2026 rok i występuje na festiwalu lat 80. w Wiedniu.

Limahl zapowiada nowy album: Powrót legendy lat 80. w Wiedniu!

Międzynarodowy artysta popowy Limahl, znany ze swojego kultowego hitu „Never Ending Story” z filmu z 1984 roku, mimo że ma 66 lat, pozostaje poszukiwanym muzykiem. Obecnie zapowiada nowy album, którego premiera ma nastąpić w 2026 lub 2027 roku. Byłby to jego pierwszy album od 30 lat; jego ostatnie dzieło, „Love Is Blind”, pochodzi z 1992 roku. Limahl, którego prawdziwe nazwisko brzmi Christopher Hamill, w ostatnich latach nie tylko wydał takie single, jak „Still In Love” i „A Horse With No Name”, ale także dokonał niezwykłego powrotu na scenę muzyczną. Dzisiaj donosi, że od miesięcy pracuje nad swoim nowym singlem, który łączy w sobie elektroniczne bity i jest inspirowany muzyką zespołu America.

Jak wokalista podkreśla w kilku wywiadach, „Koń bez imienia” jest dla niego towarzyszem na całe życie. Limahl chciał odcisnąć swój własny ślad na tym coverze i zainspirował się Lutherem Vandrossem. Jego nowy teledysk, którego motywem przewodnim jest apokalipsa, powstał wspólnie z reżyserem Goatem. Te obiecujące osiągnięcia wyrażają jego pasję do muzyki, jednocześnie porzucając presję kontraktu z wytwórnią i pracując jako niezależny artysta. Na zewnątrz donosi, że przez całą swoją karierę Limahl zawsze kładł nacisk na zdrowy tryb życia, aby chronić swój głos, unikając palenia i narkotyków.

Nowa era – spektakle i zaręczyny

Limahl pozostaje również aktywny na żywo i wystąpi w ramach „Forever Young – The 80s Festival” 24 lipca 2026 r. w Donauinsel w Wiedniu. Na tym festiwalu będzie dzielić scenę z takimi gwiazdami jak Kim Wilde, Alphaville i T’Pau. Artysta z sentymentem wspomina swoje występy, m.in. na Hessentag 2018, gdzie zachwycał publiczność hitami lat 80., w tym słynną „Never Ending Story”. Gazeta Hersfelda podkreśla trwałość jego twórczości artystycznej i pokazuje, że jego muzyka wciąż żyje i dociera do młodszych pokoleń.

Na uwagę zasługuje także osobista podróż Limahla. Piosenkarz, który w przeszłości ukrywał swoją orientację seksualną, jest ze swoim partnerem Stevem od ponad 32 lat. Podkreśla, że ​​podstawą ich udanego związku są szacunek i zrozumienie i wydaje się zaangażowany w aktywne wspieranie społeczności LGBTQ+. Znajduje to również odzwierciedlenie w jego udziale w wydarzeniach takich jak Pride in Cologne, gdzie podnosi głos na rzecz równości. W wywiadzie Limahl wyraził nawet żal, że nie nagrał więcej muzyki z Kajagoogoo, ale jest optymistą co do możliwości, jakie otworzyła przed nim kariera artystyczna.

Powracając do świata muzyki i nadchodzących projektów, Limahl w imponujący sposób pokazuje, że jeszcze daleko mu do końca swojej podróży. Fani mogą nie mogą się doczekać, co ten wszechstronny artysta ma w zanadrzu w przyszłości!